Czego mogą nauczyć się osoby zarządzające firmą od historii misji Apollo 11, która zakończyła się lądowaniem człowieka na Księżycu? Tego, że powodzenie projektu często uzależnione jest od sprawnej komunikacji. Zrozumiałe przekazywanie informacji, możliwość reagowania na bieżące problemy, ale również zwyczajne wsparcie załogi pozwolą zrealizować nawet te cele, które innym wydają się nierealne.
W Felgenhauer stawiamy
na komunikację
Wzrost liczby pracowników jest nie tylko świadectwem rozwoju firmy, ale także dużym wyzwaniem. Inaczej wygląda organizacja pracy, gdy zatrudnionych jest pięć osób, a inaczej gdy tysiąc. W Felgenhauer kluczowa okazała się komunikacja. To dzięki niej osiągamy cele, a równocześnie zachowujemy charakter rodzinnego przedsiębiorstwa – mówi Tomasz Kret, CFO w Felgenhauer.
Rekrutacja – najważniejsza pierwsza rozmowa
Spotkanie rekrutacyjne jest momentem, w którym kandydat po raz pierwszy ma styczność z systemem organizacji pracy w firmie. Bezpośrednio opowiada o nim rekruter, ale dużo informacji można wyczytać z przebiegu konwersacji. Konkretna rozmowa, która realizowana jest według uporządkowanego planu, daje sygnał, że praca w tym miejscu będzie także usystematyzowana.
Jak przebiega rozmowa o pracę w Felgenhauer?
Rekruter przeprowadza szczegółowy wywiad z kandydatem oraz przedstawia oczekiwania wobec osób aplikujących na dane stanowisko. Omawia również możliwości budowania ścieżki kariery, rodzaje dostępnych szkoleń oraz pakiet przysługujących benefitów.
Następnie zapoznaje się on z umiejętnościami, doświadczeniem i mocnymi stronami kandydata. Ocenia, czy spełnia on stawiane wymagania. Zdarza się, że nie, jednak posiadane przez tę osobę predyspozycje doskonale wpasowują się w potrzeby innego działu.
– Mamy niestandardowe podejście do rekrutacji. Staramy się być elastyczni. To, że ktoś nie spełnia wymogów jednego stanowiska, nie oznacza, że nie sprawdzi się na innym. Oczywiście bardzo cenimy specjalistów i chętnie witamy ich w naszym zespole, ale dostrzegamy również potencjał osób z mniejszym doświadczeniem, a dużym zaangażowaniem. Mamy bogatą ofertę szkoleń, które pozwalają zdobyć im nowe umiejętności lub podnieść kwalifikacje. Dlatego, zamiast zwlekać i zastanawiać się nad tym, czy CV jest wystarczające, lepiej po prostu przyjść i porozmawiać – zaznacza Dorota Piekarska z Działu Kadr.
Spotkaj sie z nami w Felgenhauer
Wprowadzenie w struktury organizacyjne firmy
Bez względu na to, jak duże doświadczenie towarzyszy danej osobie, pierwsze dni pracy zawsze wiążą się ze stresem. Nowe miejsce, nowi ludzie, nowe zasady. W takiej sytuacji pojawia się ryzyko popełnienia błędu, który będzie mieć wpływ na pracę całego zespołu. Należy je zminimalizować poprzez kontrolowane wprowadzenie pracownika, a najskuteczniej zrobi to opiekun. Do jego zadań należą:
- przygotowanie stanowiska pracy;
- zorganizowanie wstępnego szkolenia z omówieniem zasad funkcjonowania firmy;
- przedstawienie aktualnych projektów;
- zapoznanie z zespołem oraz wskazanie osób decyzyjnych.
Praca dopasowana do stylu życia
Gdy w firmie pracuje ponad 1000 osób, trudno oczekiwać, że każda z nich funkcjonować będzie tak samo. Pracownik, który największą efektywność osiąga rano, może nie być równie wydajny po południu. Zaburzenie naturalnego rytmu dnia człowieka doprowadza do zachwiania równowagi między pracą a życiem prywatnym. To może doprowadzić do wypalenia zawodowego, które dotyka również pracowników fizycznych.
Według badania „Dobrostan w czasach niepewności” przeprowadzonego przez Pracuj.pl 39% pracowników biurowych doświadczyło wypalenia zawodowego. W przypadku pracowników fizycznych podobne odczucia miało 32% ankietowanych.
W jaki sposób firma może przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu?
Wprowadzenie elastycznych godzin pracy oraz organizowanie aktywności innych niż zawodowe, mogą zapobiec temu problemowi. Mimo to nie można wykluczyć sytuacji, w której pracownik będzie odczuwał potrzebę zmiany pracy. Ważne, by firma była przygotowana na takie scenariusze. Rozwiązaniem może propozycja szkolenia, które umożliwi zmianę stanowiska lub awans.
Kierownik jest częścią zespołu
Kierownik, który wyłącznie czyta raporty, nie jest w stanie w pełni zrozumieć problemów swojego zespołu. A czasem niuans może decydować o efektywności pracy.
W Felgenhauer osoby, które pełnią funkcje kierownicze, są blisko procesów produkcyjnych. Pozwala to szybko i sprawnie reagować na problemy zarówno te międzyludzkie, jak i wynikające z charakteru wykonywanych czynności. Tak budowana jest świadomość odpowiedzialności zespołowej oraz wzmacniane są relacje, co ma pozytywny wpływ na zaangażowanie całej grupy.
Idea, by być blisko procesów produkcyjnych, jest realizowana od początku funkcjonowania firmy. Zarówno jej założyciel Ewald Felgenhauer, jak i obecny CEO Wolfgang Felgenhauer, dużo czasu spędzają właśnie w halach produkcyjnych.
Takie podejście jest zgodnie z zasadami lean manufacturing , czyli systemu zarządzania procesami produkcyjnymi, którego innym istotym elementem jest…
Słuchanie każdego pracownika
Kto ma szansę najszybciej zauważyć błędy i zaproponować zmiany, które usprawnią pracę na danym stanowisku? Kierownik, dyrektor, prezes, a może osoba wykonująca tę konkretną czynność? Budując kulturę organizacyjną, warto uświadamiać ludzi, by nie wykonywali swojej pracy bezrefleksyjnie. Gdy będą mieć pomysł na wprowadzenie ulepszeń dobrze, gdy się nim podzielą.
W Felgenhauer wszystkie sugestie zmian są analizowane i często wprowadzane w życie. To buduje świadomość, że za sukcesem firmy stoi każdy pracownik.
Otwarta komunikacja
Stworzenie atmosfery, w której pracownicy chętnie prezentują swoje propozycje i rozmawiają o trudnościach, nie byłoby możliwe bez przyjaznej komunikacji w obu kierunkach.
W Felgenhauer pracownicy znają priorytety i cele przedsiębiorstwa, a także oczekiwania wobec efektów pracy. O zmianach informowani są możliwie jak najszybciej i tak, by nie pozostawić wątpliwości. Decyzje przekazywane są w sposób jasny i konkretny, a gdy jest taka konieczność, kierownik wyjaśnia wszelkie nieścisłości.
Felgenhauer jest firmą rodzinną, którą zarządza już drugie pokolenie. Podstawą jej funkcjonowania nie są korporacyjne wytyczne, których można spodziewać w przedsiębiorstwie takich rozmiarów. Zamiast tego wybrano budowanie relacji. – Jednym z problemów dzisiejszych firm jest to, że po wyszkoleniu pracownika i inwestycji w jego rozwój, nie potrafią go zatrzymać. My stawiamy na rozmowę i próbę znalezienia rozwiązania satysfakcjonującego dla obu stron. To procentuje, a świadectwem jest m.in. fakt, że pracownicy chętnie polecają nas swoim bliskim, jako godnego zaufania pracodawcę – mówi Tomasz Kret.